W latach 40 trencz na stałe wszedł do kanonu mody. Stał się ulubionym elementem garderoby wielu gwiazd kina. W niezapomnianym filmie „Casablanca'' Humphrey Bogart pojawia się na ekranie właśnie w trenczu. Szybko z męskiej szafy zapożyczyły go sobie panie. Lansowany był przez takie gwiazdy jak Marlena Dietrich, Brigitte Bardot, oraz Elizabeth Taylor.
W latach 60 trencz stał się klasykiem dzięki filmowi „Śniadanie u Tiffany’ego”, w którym rolę główną zagrała Audrey Hepburn, zaś Jackie Kennedy pokazała, że jest on odpowiedni dla dyplomatów i reprezentantów świata polityki. Na przestrzeni lat promowały go także top modelki :Kate Moss, Cara Delevingne oraz Naomi Campbell. Moss w jednej z sesji zdjęciowych została wystylizowana na ikonę mody lat 50 i 60 – Brigitte Bardot.
Współcześnie trencz jest bardziej dopasowany do sylwetki i występuje w wielu wersjach kolorystycznych. Szyty jest nie tylko z tkanin jednobarwnych, ale także z wzorzystych np. w kratę, lub kwiaty. Trencz ma uniwersalny charakter i pasuje do wielu ubrań. Sprawdzi się zarówno w stylizacji sportowej z trampkami, jak i w eleganckiej do oficjalnego stroju . Wiosna to najlepszy okres na noszenie takiej klasyki. W moje szafie mam dwa trencze granatowy i jasny. Oba bardzo chętnie ubieram zestawiając je z różnymi ubraniami.
Czy też macie w swojej szafie trencz? Z jakimi ubiorami lubicie go łączyć?
Very nice trencz! Thank you!
OdpowiedzUsuńDziękuję i pozdrawiam cieplutko ☀️
UsuńOba piękne :) trencz potrafi być bardzo elegancki, a przy tym spokojnie może komponować się z codzienną, luźną stylizacją. Warto mieć go w szafie :)
OdpowiedzUsuńTylko trzeba poczekać aż wiosna zrobi się cieplejsza. Pozdrawiam
UsuńTrencz. Jeden z moich ulubionych elementów garderoby. Mam w szafie jeden, ale rozglądam się za kolejnym :)
OdpowiedzUsuńNiestety wiosna w tym roku sprawia ,że ciągle nosimy cieplejsze ubrania. Pozdrawiam cieplutko ☀️
UsuńPięknie Ci w każdej wersji.
OdpowiedzUsuńmam zapomniany trencz w kolorze szaro-błękitnym, ale ciągle zimno...
Oj tak,ją w tym roku tylko dwa razy ubrałam trencz. Pozdrawiam cieplutko ☀️
UsuńWygladasz wspaniale w obu wersjach. Moim faworytem jest granatowy i chyba skusze sie na podobny!
OdpowiedzUsuńJesteś blondynka więc granatowy będzie Ci pasował. Pozdrawiam cieplutko ☀️
UsuńObydwa ładne i w obydwu Ci do twarzy, tak w jasnym, jak i granatowym.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
Dziękuję i pozdrawiam cieplutko ☀️
UsuńW obu pięknie wyglądasz, też mam w szafie :)
OdpowiedzUsuńDziękuję i pozdrawiam cieplutko ☀️
UsuńMiałam kiedyś bardzo ładny trencz jasnoniebieski.
OdpowiedzUsuńTeraz żałuję, że się go pozbyłam.
Serdecznie pozdrawiam :)
Trencz zawsze się przyda. Pozdrawiam cieplutko ☀️
UsuńW obu wersjach wyglądasz świetnie, trencz to taki must have, pasuje i do sukni i do dżinsów.
OdpowiedzUsuńOby zrobiło się na tyle ciepło, żeby można go było założyć.
Pozdrawiam serdecznie, Haniu.
No i nie odpowiedziałam na pytanie, trencz mam.:))
UsuńOj tak wiosna jak dotąd nas nie rozpieszcza, ale miejmy nadzieję, że wkrótce będzie cieplej. Pozdrawiam cieplutko ☀️
UsuńVery interested article! Thanks for sharing! Have a great evening! 🤗🤗🤗
OdpowiedzUsuńThank you and best regards, nice and warm ☀️
UsuńObydwa są piękne:)))bardzo lubię ten rodzaj płaszczyka:))Pozdrawiam serdecznie:)))
OdpowiedzUsuńDziękuję, Pozdrawiam cieplutko ☀️
UsuńTrencz to mój numer 1 w wiosennej szafie. Uwielbiam go za jego uniwersalność i ponadczasowość. Ten płaszcz jest zawsze modny i nie trzeba go wymieniać co sezon :)
OdpowiedzUsuńKlasyka zawsze jest modna. Pozdrawiam cieplutko ☀️
OdpowiedzUsuńPięknie w każdej wersji. Dla mnie trencz to obowiązkowo na wiosne!
OdpowiedzUsuńLindos abrigos quedas muy bien. Te mando un beso
OdpowiedzUsuńEnamorada de las letras
Mam jeden w szafie i nie wiem czy to do końca koj styl ;)
OdpowiedzUsuńNajważniejsze żeby dobrze się w tym czuć, nic na siłę.Pozdrawiam cieplutko ☀️
UsuńTen beżowy pięknie podkreśla urodę. :)
OdpowiedzUsuńTeż go bardzo lubię. Pozdrawiam cieplutko ☀️
UsuńWprawdzie sama obecnie nie noszę trenczu, ale Twoje eleganckie stylizacje bardzo zachęcają, by to zmienić. :)
OdpowiedzUsuńTrochę zmian nie zaszkodzi. Pozdrawiam cieplutko ☀️
UsuńCasaco lindo e maravilhoso, parabéns.
OdpowiedzUsuńsuper...
OdpowiedzUsuńDziękuję i pozdrawiam cieplutko ☀️
UsuńTrencz był, jest i będzie, jest ponadczasowy. Zmienia trochę swoją formę ale ten klasyczny zawsze będzie na topie. Aktualnie mam dwa ale klasyczny zmienił właściciela a teraz żałuję, był całkiem o.k. Mam jasny i niebieski, najbardziej lubię ze spodniami. Szukam czegoś nowego, jak tylko coś wpadnie w oko to biorę. Chcę dłuższy, bo moje to krótsze ale takie do codziennego biegania są dla mnie najwygodniejsze. Pokazałaś, że trencz można nosić praktycznie na wiele sposobów. Serdecznie pozdrawiam...
OdpowiedzUsuńTeż wolę takie krótsze, jak dla mnie są wygodniejsze. Pozdrawiam cieplutko ☀️
UsuńTrencz jest tak bardzo uniwersalny i ponadczasowy, że chyba każdy powinien mieć choć jeden w swojej szafie :)
OdpowiedzUsuńNa ciepłą wiosna jest najlepszy.Pozdrawiam cieplutko ☀️
UsuńTrencz to najlepsze co może być na wiosne. Muszę sobie też kupić :)
OdpowiedzUsuńTylko przydałby się trochę wyższe temperatury. Pozdrawiam cieplutko ☀️
UsuńMam 2: malinowy i szary- lubię je nosić😊
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko i zapraszam🌞🌼☕🤗
http://spacerem-przez-zycie.blogspot.com
Ładne kolorki. Pozdrawiam cieplutko ☀️
UsuńTa wiosna coś marna za oknem :(
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że jednak zrobi się cieplejsza. Pozdrawiam cieplutko ☀️
UsuńOjej, co jedna to lepsza. Kocham trencz i mam w szafie. Klasyka zawsze w modzie :)
OdpowiedzUsuńTak, wiosna kaprysi w tym roku. A szkoda, bo już czekam, aby włożyć coś wiosennego.
OdpowiedzUsuńA Twoje stylizacje udane.
Pozdrawiam odrobiną radości z moich zielonych stronek
Trencz to ten element garderoby który nigdy nie wyjdzie z mody. Oczywiście zmienia się w nim to czy owo ale zawsze pozostaje klasykiem.
OdpowiedzUsuńMasz rację, dlatego warto stawiać na klasykę.Pozdrawiam cieplutko ☀️
UsuńPięknie wyglądasz w obu trenczach. Niestety wiosna w tym roku nas nie rozpieszcza.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
Miejmy nadzieję, że wkrótce to się zmieni. Pozdrawiam cieplutko ☀️
Usuń❤️❤️❤️
OdpowiedzUsuńWitam serdecznie ♡
OdpowiedzUsuńKiedyś miałam jeden trencz, piękny beżowy, ale już z niego wyrosłam :) Głównie w szerz. Obecnie nie mam żadnego, ale jak trafię na idealny dla mnie na pewno kupię :) Wyglądasz wspaniale, masz cudownie inspirujący styl :)
Pozdrawiam cieplutko ♡
Dziękuję pozdrawiam cieplutko ☀️
UsuńBardzo lubię tyle informacji w pigułce 🙂
OdpowiedzUsuńTrencz obecnie mam granatowy. Kiedyś dawno, dawno temu miałam beżowy, długi i chyba ta długość nie była praktyczna.
Twoje dwa płaszcze w sam raz, tylko zmieniać resztę i stylizacji zawsze modnych na cały miesiąc 🙂 Pieknie wyglądasz w obu zestawach 🙂 Pozdrawiam 🙂
Dziękuję bi pozdrawiam cieplutko ☀️
UsuńBardzo elegancko Ci Haniu w trenczu. :)
OdpowiedzUsuńMam 4 sztuki, tylko gdzie tu się pokazać? W taką pogodę nie odważę się iść taka osłabiona na spacer. ( to znaczy jechać na wózku). A marzę już o tym.
Pozdrawiam Cię ciepło!
Miejmy nadzieję, że niedługo będzie cieplej.Pozdrawiam cieplutko☀️
UsuńSuper stylizacje. Oczywiście w szafie mam trencz :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Tylko niech zrobi się cieplej abyśmy mogli je ubrać. Pozdrawiam cieplutko ☀️
UsuńNo właśnie :) Tylko niech zrobi się cieplej, bo jak na razie to chodzę w kurtce "puchowej" :) Bardzo ładnie to wszystko zestawiłaś. Pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńTrencz to klasyka. W obu wyglądasz świetnie. Muszę przyznać, że obecnie nie mam w szafie tego typu okrycia, ostatni trencz swoje odsłużył więc się go pozbyłam i od tamtego czasu jakoś nie zaopatrzyłam się w nowy... Chyba przez to, że coraz mniej tej pory przejściowej... z zimy wskakujemy od razu w lato. Ale taki klasyk warto w szafie mieć:) Pozdrawiam cieplutko:)
OdpowiedzUsuńZgadzam się czy z Tobą, że teraz z zimy wskakujemy do lata. Jak na razie tej wiosny tej wiosny to trzy razy miałam ubrany trencz. Pozdrawiam cieplutko ☀️
UsuńKlasycznego nie mam, tylko jakieś wariacje na temat płaszcza trenczowatego . Marzy mi się czarny albo siwy <3
OdpowiedzUsuńMarzenia się spełniają. Pozdrawiam cieplutko ☀️
UsuńPaniu Haniu wyglada Pani jak milion dolarow!!! Ja tez kocham plaszcze!
OdpowiedzUsuńObserwuje, a wolnej chwili zapraszam Cie do moje krolestwa..niedawno tu zagoscilam, ale mam nadzieje, ze na dlugo! :)
Pozdrawiam
https://synergia-zmyslow.blogspot.com/
Miło mi było gość Ciebie , zapraszamy częściej. Pozdrawiam cieplutko
UsuńSwietny wpis z historią trenczu w tle - nie ma to jak dowiedzieć sie czegoś nowego :-) Sama bardzo lubię trencze- ale dawno mojego nie nosiłam bo ostanio jakoś nie było ku temu okazji :-(
OdpowiedzUsuńTrencz to klasyka i elegancja - Haniu prezentujesz się w tych trenczach niezwykle szykownie :-)
pozdrawiam
Ja Ciebie również - oby to majowe słoneczko w końcu do ans przyszlo :-)
UsuńObie stylizacje bardzo eleganckie i bardzo Pani w nich do twarzy. :)
OdpowiedzUsuńDziękuję i pozdrawiam cieplutko ☀️
UsuńZgadzam się - w obydwóch trenczach jest Ci do twarzy.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
Dziękuję i pozdrawiam cieplutko ☀️
UsuńOtóż właśnie, wiosennie trzeba wygrzebać z szafy :) Super zdjęcia i sporo ciekawych informacji :)
OdpowiedzUsuńOba piękne. Pasują do Pani idealnie :-)
OdpowiedzUsuńDziękuję pozdrawiam cieplutko ☀️
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńHaniu, oba trencze są świetne i w obu pięknie wyglądasz. Szczególnie przypadł mi do gustu ten granatowy, bo ja lubię ciemniejsze kolorki :D
UsuńŚciskam Cię serdecznie <3
Dziękuję i pozdrawiam cieplutko ☀️
UsuńOba są piękne i genialne stylizacje. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDziękuję i pozdrawiam cieplutko ☀️
UsuńWitaj Haniu. Skusilas mnie do zakupu takiego plaszcza z trenczu. Bardzo ladnie i elegancko wygladasz, do twarzy Ci w kazdym kolorku Kochana :) Ciekawa notka na temat mody z tamtych czasow :)
OdpowiedzUsuńI love trench! Beautiful outfits!
OdpowiedzUsuńThe world of a vet
Instagram
Bloglovin'
Ja aktualnie nie mam, za to mam kilka kurtek dżinsowych i skórzanych! Twoje trencze super wyglądają :)
OdpowiedzUsuńBuziaki, mój blog ♥
Kurki dznsowe też bardzo lubię.Pozdrawiam cieplutko ☀️
UsuńPiękne są te trencze. Ja aktualnie nie mam żadnego w szafie, bo wszystkie okazały się za małe, ale muszę się w jakiś zaopatrzyć :D
OdpowiedzUsuńLoved reading about trench coats! You have a wonderful collection!
OdpowiedzUsuńxoxo
Lovely
www.mynameislovely.com
Trencz to klasyk. Mam beżowy i uwielbiam go nosić wiosną 😁!!!
OdpowiedzUsuńOba piękne <3
OdpowiedzUsuńOj kradną panie te męskie ciuszki kradną od lat :D. Trenczu akurat nie mam ale koszulki męża kradnę na bieżąco :) Pięknie wyglądasz :)
OdpowiedzUsuń